Na Islandii jest tak dużo gorących źródeł, że wybór najlepszego z nich wcale nie jest łatwy. Podróżując po wyspie – zarówno wzdłuż wybrzeża jak również przez interior – przekonałem się o tym wielokrotnie; miejsca, które były opisane jako „gorące źródła” i wyglądały zachęcająco na zdjęciach, w rzeczywistości okazywały się sadzawkami z mętną lub zimną wodą. Właśnie dlatego postanowiłem napisać przewodnik po najpiękniejszych i – przede wszystkim – sprawdzonych gorących źródłach. Wybierając każde z dziesięciu opisanych przeze mnie miejsc, na pewno się nie zawiedziecie.
Zdjęcie główne: Shutterstock
Wybierając się na Islandię, nawet jeśli tego nie lubicie, „skazujecie się” na kąpiel w gorących źródłach. Dlaczego? Bo gorąca woda z wnętrza ziemi to esencja Islandii. Odpoczynek w naturalnym „kociołku” (popularnym określeniem gorących źródeł na Islandii jest zlepek słów „hot pot” – ang. gorący kociołek), jak również w basenie z gorącą wodą, to dosłownie zanurzenie się w Islandii. Poczucie „islandzkości” potęguje zorza polarna i lodowaty wiatr, który pokrywa włosy szronem, gdy ciało ogrzewa się w gorącej wodzie. Chyba nic tak nie łączy człowieka z islandzką przyrodą jak właśnie gorące źródła.
O hot potach na Islandii, ich historii oraz miejscu w islandzkiej kulturze napisałem osobny artykuł. Teraz pora na subiektywny ranking. Oto najlepsze – według mnie – islandzkie gorące źródła:
1. Błękitna Laguna
Pierwszą rzeczą jaką zobaczymy z okna lecącego na Islandię samolotu będzie prawdopodobnie czarna powierzchnia wyspy i rozlane wśród magmowych skał wody Błękitnej Laguny – gorącego źródła, które rozsławiło Islandię. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że jest ono dziełem człowieka, a dokładniej odpadem z elektrowni geotermalnej Svartsengi. Aby odpowiedzieć sobie na pytanie, jak to się stało, że „ściek” z elektrowni stał się najsłynniejszym SPA na świecie, trzeba poznać rolę gorącej wody w islandzkim przemyśle energetycznym.
Wydobywana z głębi ziemi woda pełni dwie funkcje. Po pierwsze – za sprawą pary – napędza turbiny wytwarzające prąd i po drugie – przepływając przez wymiennik ciepła – ogrzewa wodę w miejskiej sieci ciepłowniczej. „Zużyta” solanka, która nadal jest bardzo gorąca, wylewana jest na pobliskie pole zastygłej lawy, a zawarte w wodzie minerały (między innymi siarka i krzemionka) tworzą białe „błoto”, które uszczelnia porowate pole magmowe i zatrzymuje na nim gorącą wodę.
Z Błękitnej Laguny chętnie korzystają odwiedzający Islandię turyści, jak również celebryci. Położenie SPA (między lotniskiem w Keflaviku a Reykjavikiem) sprawia, że jest ono idealnym miejscem zarówno na początek jak i koniec islandzkiej przygody.
Pochodzenie: sztuczne
Przebieralnia: tak
Dojazd: samochodem osobowym
Wstęp: płatny
Współrzędne: 63°52’46.3″N 22°27’06.9″W
2. Sky Lagoon
Najmłodsza atrakcja turystyczna Islandii i prawdopodobnie najpiękniejsze, zaprojektowane przez człowieka kąpielisko. Laguna została otwarta na początku 2021 roku i jest licznie odwiedzana przez turystów, którym udało się dotrzeć na Islandię mimo pandemii koronawirusa.
Przed tobą rozciąga się dramatyczny Północny Atlantyk. Nad głową – świetliste zachody słońca i burzowe niebo, a czasami tańcząca zorza polarna.
Oficjalna strona Sky Lagoon
Największą zaletą Sky Lagoon jest „infinity edge” – niemal niezauważalna krawędź, dzięki której tafla gorącej wody zlewa się z oceanem. Oprócz laguny, SPA oferuje ogromną saunę z widokiem na Atlantyk.
Pochodzenie: sztuczne
Przebieralnia: tak
Dojazd: samochodem osobowym
Wstęp: płatny
Współrzędne: 64°06’56.7″N 21°56’42.8″W
3. Mývatn Nature Bath
Podróżując krajową jedynką wzdłuż północnego wybrzeża Islandii, na pewno zauważymy malownicze jezioro i znajdujące się w jego pobliżu ślady wulkanicznej aktywności – stożek Hverfjall i pole z fumarolami Namafjall. Ważnym obiektem w tym rejonie jest również Bjarnarflag – elektrownia zasilana gorącą wodą oraz zlokalizowana w jej pobliżu geotermalna laguna – Mývatn Nature Bath (po islandzku Jarðböðin við Mývatn czyli dosłownie Łaźnie Mývatn). Ten rozległy zbiornik nie bez powodu nazywany jest Błękitną Laguną Północy; wypełniająca go woda, podobnie jak w przypadku słynnego kąpieliska w pobliżu Reykjaviku, ma jasnobłękitny kolor i jest odpadem z pobliskiej elektrowni. Miejsce to odwiedza mniej turystów, co daje możliwość pełniejszego obcowania z naturą. Jest też dużo bardziej prawdyopodobobne, że w wodach Mývatn Nature Bath spotkamy rodowitych Islandczyków.
Pochodzenie: sztuczne
Przebieralnia: tak
Dojazd: samochodem osobowym
Wstęp: płatny
Współrzędne: 65°37’52.7″N 16°50’51.7″W
4. Opuszczony basen Seljavallalaug
Prawdziwa perełka wśród islandzkich kąpielisk i jeden z pierwszych basenów na Islandii. Znajduje się w miejscu o podobnie brzmiącej nazwie – Seljavellir.
Seljavallalaug został zbudowany w 1923 roku i przez 13 lat był największą tego typu budowlą na wyspie. Basen obecnie jest opuszczony. Choć nie da się do niego dojechać samochodem, warto warto wybrać się na spacer w górę doliny i odwiedzić kąpielisko. Jego historyczne znaczenie jest bowiem ogromne.
Kąpiel w Seljavallalaug może okazać się niemożliwa; istnieje spore prawdopodobieństwo, że zastaniemy go w mało zachęcającym stanie (tak było w moim przypadku; choć woda wyglądała jakby żyły w niej wszystkie bakterie świata, nie zabrakło śmiałków, którzy zażywali w niej kąpieli). Na szczęście kilkaset metrów wyżej znajduje się kameralny „hot pot” z krystalicznie czystą wodą. Aby do niego dojść, trzeba pokonać kilkadziesiąt metrów, idąc po dnie lodowatego strumienia.
Pochodzenie: sztuczne
Przebieralnia: tak, ale w kiepskim stanie
Dojazd: brak
Wstęp: darmowy
Współrzędne: 63°33’58.5″N 19°36’25.7″W
5. Tuby Hoffell
Malowniczo położone i „ucywilizowane” gorące źródło. Znajduje się blisko krajowej „jedynki” i bez przeszkód można do niego dojechać samochodem osobowym.
Kąpielisko składa się z trzech zbiorników w kształcie tub. Woda w każdej z nich ma inną temperaturę. Tuby są wkopane w ziemie i odsłonięte od wiatru przez skarpę; mimo to roztacza się z nich piękny widok na ośnieżone szczyty. Każdego wieczoru z tub spuszczana jest woda, a rano – nalewana świeża (tak przynajmniej było, gdy je odwiedziłem). Kąpiel w tubach jest płatna (na szczęście gorsze); obok znajduje się skrzynka, do której wrzuca się pieniądze.
Pochodzenie: sztuczne
Przebieralnia: nie
Dojazd: tak
Wstęp: płatny
Współrzędne: 64°23’32.3″N 15°20’34.8″W
6. Gorąca rzeka Reykjadalur
Jest ukryta w górach i zasługuje na uwagę ze względu na jej naturalny charakter. Zasila ją woda wypływająca z gorącego źródła, która zamienia się w strumień, a potem – rzekę. Jej najcieplejszy odcinek płynie dnem malowniczej doliny, pełnej fumaroli i bulgoczącego błota.
Gorąca rzeka Reykjadalur, chociaż nie znajduje się w interiorze, nie jest łatwo dostępna. Dotrzeć do niej można tylko pieszo, pokonując kilkukilometrowy odcinek górskiej ścieżki (w niektórych miejscach trzeba się nieźle napocić). Na miejscu czeka na nas wkomponowany w krajobraz pomost, ułatwiający dostęp do gorącego nurtu. Nie zabrakło również kilku „przebieralni” (cudzysłów jest jak najbardziej zasadny, ponieważ na Islandii raczej nie spotyka się tego typu miejsc; w opisanym przeze mnie przypadku rolę przebieralni pełnią ażurowe przepierzenia, których równie dobrze mogłoby nie być).
Pochodzenie: naturalne
Przebieralnia: tak, powiedzmy
Dojazd: brak
Wstęp: darmowy
Współrzędne: 64°02’55.1″N 21°13’21.5″W
7. Gorące źródło Landbrotalaug
Bardzo kameralne gorące źródło; jednocześnie mogą do niego wejść 2 osoby. Mimo to, warto je odwiedzić, bo na całej Islandii nie ma chyba bardziej klasycznego „hot pota” (Landbrotalaug to kociołek z prawdziwego zdarzenia). Niedaleko znajduje się większy z zbiornik z charakterystyczną, wystającą z ziemi rurą.
Pochodzenie: naturalne
Przebieralnia: nie
Dojazd: samochodem osobowym, szutrową drogą
Wstęp: darmowy
Współrzędne: 64°49’56.1″N 22°19’05.7″W
8. Jezioro Viti
System wulkaniczny Askja to jedno z najbardziej niezwykłych miejsc na Islandii. Tworzy je potężny krater wulkaniczny, wypełniony głębokim na 220 metrów jeziorem Öskjuvatn (najgłębsze jezioro na Islandii). Blisko jego północnego brzegu znajduje się znacznie mniejszy zbiornik o niewinnie brzmiącej nazwie Viti (nie dajcie się zwieść – to skrót od islandzkiego słowa helvíti, oznaczającego piekło). Ponieważ temperatura znajdującej się w nim wody waha się od około 22 do nawet 60 stopni, w czasie kąpieli należy zachować szczególną ostrożność. Warto pamiętać o tym, że gorąca jest nie tylko woda ale również błoto. Jezioro Viti jest całkowicie dzikie i znajduje się w islandzkim interiorze (dotrzeć można do niego jedynie samochodem z napędem 4×4). Warto jednak podjąć trud wyprawy – kąpiel w kraterze czynnego wulkanu to wyjątkowe doświadczenie.
Pochodzenie: naturalne
Przebieralnia: nie
Dojazd: samochodem 4×4
Wstęp: darmowy
Współrzędne: 65°02’49.5″N 16°43’32.3″W
9. Gorące źródło w bazie Laugafell
Rzadko pojawia się w rankingach „hot-potów”. Wszystko dlatego, że leży niemal pośrodku islandzkiego interioru i niełatwo do niego dotrzeć. Ale właśnie to oddalenie od miast i asfaltowych dróg jest jego największą zaletą. Aby dotrzeć do bazy Laugafell, należy pokonać kilkadziesiąt kilometrów samochodem z napędem 4×4; po przejechaniu kilku brodów dotrzemy do rozległej żwirowej kotliny, z której widać kopuły najwiekszych islandzkich lodowców. Laugafell znajduje się dokładnie pośrodku tego obszaru. Kąpiel w takiej scenerii to doświadczenie, dla którego warto podjąć trud podróży przez islandzkie pustkowia.
Jednak nie tylko odosobnienie jest zaletą gorącego źródła w bazie Laugafell. Miejsce to wyjątkowo atrakcyjnie wygląda w letnich miesiącach, w czasie trwającego kilka godzin zachodu słońca. Wspomniana wcześniej żwirowa pustynia zostaje wtedy zalana złotym blaskiem, który nadaje temu miejscu wyjątkowego charakteru.
W Laugaffell, oprócz gorącego źródła, znajduje się schronisko, kilka mniejszych budynków i pole namiotowe. Zwykle panuje tam cisza, dzięki której można naprawdę odpocząć.
Pochodzenie: raczej naturalne
Przebieralnia: tak
Dojazd: samochodem 4×4
Wstęp: płatny
Współrzędne: 65°01’40.0″N 18°19’53.9″W
10. Gorące źródło w dolinie Landmannalaugar
Zasługuje na szczególną uwagę przynajmniej z trzech powodów.
Po pierwsze, jest ono położone w bajecznie pięknej dolinie; otoczone górami, których barwy odzwierciedlają niemal całą paletę – od szarości skał przez jaskrawą zieleń traw, mchów i porostów, skończywszy na czerwieni zastygłej lawy i siarkowej żółci. Samo gorące źródło jest dopełnieniem tych barw – zbiornik, z którego wypływa woda, jest błękitno-niebieski.
Po drugie, gorące źródło w Landmannalaugar jest dość „zróżnicowane”. Z drewnianego pomostu prowadzącego do „przebieralni” (w tym przypadku cudzysłów również jest zasadny; w Landmannalaugar przebieralnia ogranicza się do kwadratowej platformy z kilkoma wieszakami na ubrania, na której o prywatności można pomarzyć) wchodzi się do rozległego zbiornika. Temperatura znajdującej się w nim wody rośnie w miarę zbliżania się do miejsca, w którym wlewa się do niego prawie-wrzątek z lazurowego zbiornika. W tym miejscu, jeśli znajdziemy się zbyt blisko strumienia gorącej wody, możemy się nawet poparzyć. Aktywność źródła zmienia się jednak w zależności od roku i czasem woda jest w nim o kilka stopni chłodniejsza. Niemniej – na pewno w nim nie zmarzniecie.
Trzecim powodem, dla którego warto odwiedzić gorące źródło w dolinie Landmannalaugar jest duże prawdopodobieństwo, że zawrzecie w nim międzynarodowe znajomości. Ponieważ miejsce to znajduje się w interiorze, można w nim spotkać osoby, którym nie straszne są „efki” (najbardziej hardkorowa kategoria dróg na wyspie), a nawet islandzkie bezdroża. Wielu kąpiących się w źródle podróżników opowiada ciekawe historie i częstuje lokalnym alkoholem (już wiem, że następnym razem zabiorę do Landmannalaugar polskie piwo).
Pochodzenie: naturalne
Przebieralnia: tak
Dojazd: samochodem 4×4
Wstęp: w cenie kempingu
Współrzędne: 63°59’31.9″N 19°03’44.0″W
Zobacz film z mojej podróży na Islandię:
Kurdę Islandia jest tak piękna, że powrót tam kusi nas już od dawna! 😛
Kąpiel w takim otoczeniu widoczków – magia
Wspaniałe miejsca. Islandia jest ma mojej liście „must see”. Czy orientujecie się może czy dla obywateli Gruzji wymagana jest wiza? Dziękuję za świetny artykuł.
Faktycznie ciężko wybrać najlepsze. Trzeba zobaczyć wszystkie:)
Zapisuję sobie ten post, bo Islandia u mnie wysoko na liście krajów do odwiedzenia. W przypadku gorących źródeł lubię te naturalne, wiec zwłaszcza to w dolinie Landmannalaugar wpadło mi w oko 🙂
Laugafell – mała oaza zagubiona pośrodku księżycowego pustkowia po którym hula wiatr… Z dala od tłumów. Pewnie jest takich miejsc więcej, ale znają je tylko miejscowi …