S

Superwulkan Yellowstone. Tykająca bomba

Wyobraźmy sobie park narodowy, którego powierzchnia zajmuje obszar zbliżony do województwa małopolskiego, głównym środkiem transportu jest w nim samochód, a największe leśne ssaki (w tym niedźwiedzie) swobodnie spacerują obok namiotu. Właśnie taki jest Yellowstone. Jego dzika przyroda, otwarte przestrzenie i zapierające dech w piersiach krajobrazy to nie wszystko; najstarszy park narodowy świata ma do zaoferowania znacznie więcej.

Zdjęcie główne: Chris Leipelt / Unsplash

Park Narodowy Yellowstone został założony 1 marca 1872 roku przez Kongres Stanów Zjednoczonych. Stworzono w ten sposób pierwszy na świecie obszar podlegający ścisłej ochronie i zapoczątkowano ideę, która rozprzestrzeniła się na cały świat. Czym Yellowstone różnił się od innych zakątków USA, że ustawodawcy postanowili powołać dla jego ochrony nowy rodzaj instytucji?

Dzikie zwierzęta, gejzery i… tykająca bomba zegarowa

Yellowstone to olbrzymi wulkaniczny płaskowyż, górujący nad stanami Wyoming, Idaho i Montana, którego średnia wysokość wynosi 2400 m n.p.m., a otaczających go szczytów – ponad 3000. Park przecięty jest kanionem rzeki Yellowstone, która w kilku miejscach spada z dużej wysokości, tworząc najsłynniejsze (poza Niagarą i Yosemite Falls) wodospady Ameryki Północnej. Nad jej brzegami pasą się bizony, a w lasach żyją setki gatunków zwierząt, które w takiej liczbie i różnorodności nie występują w żadnym innym parku narodowym USA. Jeszcze bardziej interesujące jest jednak to, co ukryte pod ziemią.

Magma występująca na tak płytkiej głębokości i znacznej powierzchni czyni z Yellowstone jeden z najbardziej aktywnych obszarów wulkanicznych.

Pod prawie całym obszarem Yellowstone, na głębokości zaledwie kilku kilometrów, znajduje się olbrzymia komora magmowa, której temperatura topi skały i podgrzewa wody głębinowe, zamieniając je w największe na świecie gejzery, gorące źródła i fumarole. Magma występująca na tak płytkiej głębokości i znacznej powierzchni czyni z Yellowstone jeden z najbardziej aktywnych obszarów wulkanicznych, który może wybuchnąć dosłownie w każdej chwili. Aby przedstawić skalę takiej eksplozji, wyobraźmy sobie erupcję wulkanu, którego krater ma średnicę równą odległości między Krakowem i Zakopanem. Wybuch Yellowstone bez wątpienia zniszczyłby część Stanów Zjednoczonych i wpłynąłby na klimat planety.

Yellowstone warto poświęcić przynajmniej trzy dni

Turyści odwiedzający Stany Zjednoczone zwiedzają parki narodowe pobieżnie. Przylatując do USA na miesiąc i wydając na to sporo pieniędzy, przeciętny Kowalski chce zobaczyć jak najwięcej. W rezultacie na każde z miejsc „must see” przeznacza niewiele czasu. Ja w Yellowstone spędziłem trzy dni i uważam, że jest to absolutne minimum; właśnie tyle zajmuje odwiedzenie najciekawszych atrakcji.

Przed rozpoczęciem zwiedzania amerykańskich parków narodowych warto zaopatrzyć się w kartę uprawniającą do wstępu na teren każdego z nich. Można ją kupić w większości bram wjazdowych; nabywa się ją na jeden samochód (bez względu na liczbę pasażerów), a jej cena zwraca się po odwiedzeniu już dwóch parków. Jest ważna przez cały sezon.

Must see places

Odwiedzający Yellowstone turyści przede wszystkim chcą na własne oczy zobaczyć aktywność wulkaniczną w skali, jaka nie występuje w żadnej innej części świata. Nawet islandzkie gorące źródła i gejzery, choć położone są w obszarze bardzo aktywnym sejsmicznie, nie mogą równać się z różnorodnością ich północnoamerykańskich kuzynów.

Do głównych i według mnie najciekawszych atrakcji w parku należą:

  • Old Faithful, najczęściej wybuchający duży gejzer leżący w…
  • Upper Geyser Basin, najbardziej różnorodnym skupisku gejzerów w parku (odwiedzając to miejsce, trzeba również koniecznie zobaczyć źródło Morning Glory)
  • Midway Geyser Basin, kompleks największych w Yellowstone gorących źródeł (tu znajduje się Grand Prismatic Spring, moim zdaniem najpiękniejsze z nich)
  • Wielki Kanion Yellowstone z malowniczymi wodospadami
  • Mamooth Springs, rozległy kompleks gorących źródeł, tworzących charakterystyczne tarasy
  • Dziko żyjące wielkie ssaki, w tym niedźwiedzie i bizony (mnie przyjemność zobaczenia niedźwiedzia ominęła, ale bizony mogły mi jeść z ręki*)

Interesujących miejsc i atrakcji jest oczywiście dużo więcej, jednak nawet po zsumowaniu ich wszystkich, turyści je odwiedzający oglądają tylko 2-3 proc. powierzchni całego parku.

*Chociaż bizony są niebezpieczne i można je oglądać z odległości 23 metrów (25 jardów), pasły się tuż przy drodze, obok przejeżdżających samochodów. W przypadku niedźwiedzi bezpieczna odległość wynosi 91 metrów (100 jardów). Spotkałem się również z ulotką, na której dystans dzielący obserwatora i zwierzęta wyrażony był w autobusach. Serio!

Tłumy i pogoda

Do Yellowstone najlepiej wybrać się latem lub wczesną jesienią. Sezon w parku jest krótki; ze względu na znaczną wysokość nad poziomem morza, śnieg pokrywa go przez większą część roku, a niektóre drogi w okresie zimowym są całkowicie nieprzejezdne. Niestety, lato oznacza również tłumy turystów. Na szczęście istnieje kilka sztuczek, które pozwalają przynajmniej częściowo rozwiązać ten problem.

Jedną z nich jest oglądanie gejzerów i gorących źródeł wczesnym rankiem, kiedy większość parkowych gości przewraca się z boku na bok; para jest wtedy lepiej widoczna, a wybuchy gejzerów bardziej spektakularne. Osobiście polecam jednak oglądanie gorących źródeł (obowiązkowo Midway i Upper Geyser Basin) w porze, w której słońce jest wysoko. Jego promienie, rozszczepione w wydobywającej się z głębi ziemi wodzie, tworzą wtedy oszałamiające kolory.

Dobra pogoda w parku jest raczej pewna. Liczyć trzeba się jedynie z możliwością wystąpienia gwałtownych burz.

Kolejnym sposobem pozwalającym uniknąć tłumów, jest poświęcenie przynajmniej jednego dnia na zaszycie się w miejscu, do którego nie docierają turyści. W Yellowstone jest ich bardzo dużo, a straż parku na pewno je wskaże.

Dobra pogoda w parku, podobnie jak w centralnej części Stanów Zjednoczonych jest raczej pewna. Kontynentalny klimat niemal zawsze jest gwarantem słońca. Liczyć trzeba się jedynie z możliwością wystąpienia gwałtownych burz; zawsze warto być na nie przygotowanym.

Nocleg to priorytet

Kilka miesięcy przed odwiedzeniem Yellowstone trzeba koniecznie zabukować nocleg. Ktoś, kto przyjeżdża tam w sezonie i nie ma zarezerwowanego miejsca, w którym się zatrzyma, powinien zapomnieć o pozostaniu w Yellowstone na noc. Prawo w amerykańskich parkach narodowych zabrania biwakowania „gdzie popadnie”, chyba, że wyruszamy na szlak z namiotem. Jednak nawet wtedy trzeba znaleźć gdzieś miejsce na samochód. Nocleg poza parkiem się nie opłaca, ponieważ jest on za duży, by tracić czas na dojazd. Poza tym, w szczycie sezonu hotele i kempingi poza Yellowstone też mogą być niedostępne. Z tego powodu trzeba je bookować kilka miesięcy wcześniej.

Yellowstone ma swoje własne hotele, oddziały poczty, punkty medyczne, sklepy i restauracje, warsztaty samochodowe oraz pralnie.

Kempingi w Yellowstone, podobnie jak w innych parkach narodowych w Stanach Zjednoczonych, są bardzo czyste i dobrze zorganizowane. Po dokonaniu rezerwacji, turyści mają do swojej dyspozycji miejsce na namiot, samochód lub przyczepę kempingową, stół, „krąg” na ognisko, a za dodatkową opłatą możliwość podpięcia kampera do prądu i bieżącej wody. Na większości kempingów są również bezpłatne prysznice.

Yellowstone jest w zasadzie samowystarczalny; ma swoje własne hotele, oddziały poczty, punkty medyczne, sklepy i restauracje, warsztaty samochodowe oraz pralnie. Zakupy spożywcze na cały pobyt w parku warto jednak zrobić w markecie poza jego granicami. Będzie to po prostu tańsze.


Kilka miesięcy po odwiedzeniu Yellowstone i powrocie do Polski wybrałem się do Ojcowskiego Parku Narodowego. Spacerując szlakiem, po około trzydziestu minutach dotarłem do tabliczki z napisem „granica parku”. Chociaż wcześniej już wiele razy byłem w Ojcowie, a jego niewielki obszar mi nie przeszkadzał, tym razem było inaczej. Nie chcę krytykować polskich parków narodowych, ani porównywać Yellowstone z Ojcowem, a jedynie napisać o zmianie w postrzeganiu przestrzeni, jaka się we mnie dokonała.

Stany Zjednoczone to kraj wyjątkowy z wielu powodów. Jego przyroda, choć podobna do naszej, swoją skalą potrafi przytłoczyć. W bardzo pozytywnym sensie. Kto raz tego doświadczył, nie zapomni już o tym nigdy.

Zobacz film z mojej podróży do Ameryki Północnej:

CategoriesPodróże
Piotr Kosiarski

Kiedyś pracowałem jako pilot wycieczek, dziś jestem dziennikarzem, a moją największą pasją jest podróżowanie. To ono sprawia mi frajdę i mobilizuje do pisania. Uważam, że rzeczy materialne starzeją się i tracą na wartości, a radość z podróżowania jest ponadczasowa i bezcenna. Moim ulubionym kierunkiem jest północ, a dokładniej wszystko „w górę” od pięćdziesiątego równoleżnika. Od miast wolę naturę, najlepiej oglądaną z okna pociągu.

    1. Bardzo dziękuję! Cieszę się, że zdjęcia się podobają! Prawdziwy szacun dla tych, którzy je zrobili (informacje o autorach powyżej). Swoją drogą, bardzo polecam unsplash.com – najlepszą stronę z darmowymi zdjęciami, jaka istnieje 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *